Remis z Jurandem
We wczorajszym meczu zdobywamy jeden punkt po remisie z zespołem Juranda Koziegłowy. Zespół gości póki co jeszcze nie przegrał meczu, wygrywając 5 spotkań i po wczorajszym remisie 5 razy dzielił się punktami z rywalami.
W pierwszej połowie to my mieliśmy więcej z gry dłużej byliśmy przy piłce i stworzyliśmy sobie 6 dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, ale brakowało skuteczności pod bramką rywali. Goście konkretnie zagrozili nam dwa razy i zdobyli jedną bramkę. Po dziwnej decyzji sędziego Jurand wykonywał rzut wolny z bocznej strefy boiska. Dośrodkowanie wykorzystał zawodnik gości który głową umieścił piłkę w bramce. Tak więc na przerwę schodzimy przegrywając 1-0. Druga połowa była słabsza w naszym wykonaniu ale mimo to szybko odrabiamy straty. Na prawym skrzydle pojedynek jeden na jeden wygrywa Jasiu Skrzypczak dośrodkowuje na długi słupek gdzie powalczył wprowadzony po przerwie Patryk Wesołek, który zagrał głową wzdłuż bramki, a akcję wykończył Filip Osiński. Po bramce więcej z gry mieli nasi rywale i to oni byli dłużej przy piłce. Mimo delikatnej przewagi gości wychodzimy na prowadzenie. Po akcji z lewej strony Maciej Maćkowiak II wbiegł w pole karne i idealnie zagrał do Kamila Galusika, a ten strzałem przy słupku wyprowadza nas na prowadzenie. Chwila nie uwagi i rywale doprowadzili do wyrównania po strzale głową. Mimo nerwowej końcówki mecz zakończył się podziałem punktów. Szkoda straconych punktów, ale ten też musimy szanować zdobyty z wyżej notowanym rywalem.
Podziękowanie po raz kolejny dla licznie zgromadzonych kibiców którzy mimo zimna stworzyli "gorącą" atmosferę na trybunach.
Komentarze